niedziela, 24 maja 2015

Behringer C-1U - recenzja i test


Swój pierwszy mikrofon kupiłem nie na początku swojej przygody z gitarą (a szkoda), ale znacznie później, mniej więcej po 3 latach i na dobrą sprawę wcale nie miał mi służyć do nagrywania gitary, a do nagrywania głosu. Był to Trust Starzz Microphone. Później gdy zacząłem robić recenzje i testy, przez pierwszych kilka filmów to nim nagrywałem wszystko. Mimo, że kosztował tylko 50zł to miał naprawdę sensowną jakość dźwięku. Ale tak już bywa, że po jakimś czasie zaczynamy rozglądać się za czymś lepszym. Z pomocą przyszedł, a jakże, internet. Często polecanym mikrofonem był Behringer C1-U, więc poczytałem, obejrzałem, posłuchałem i postanowiłem kupić właśnie jego. Przemówił za nim stosunek cena/jakość. Przeszukałem kilka stron internetowych i udało mi się znaleźć egzemplarz za ok. 200zł.

 OPIS


Tutaj podsyłam specyfikację Behringera C-1U:

- profesjonalny wielko-membranowy mikrofon pojemnościowy z wbudowanym interfejsem audio na USB o przetwarzaniu 48kHz,
- zasilanie phantom czerpane jest poprzez USB,
- w komplecie software: Audacity, Kristal, Podifier,
- max. SPL: 136 dB,
- idealny jako główny lub pomocniczy mikrofon w studiu i na scenie,
- charakterystyka kierunkowa kardioidalna – zapewni separację i pomoże zapobiec sprzężeniom,
- nisko-szumowe, bez transformatorowe układy FET,
- dioda wskazująca zasilanie,
- odlewana obudowa o szorstkiej powierzchni,


BUDOWA


Mikrofon jest średniej wielkości i ma ok. 20cm długości. Jest stosunkowo ciężki i szeroki przez co lepiej aby był na statywie, nawet takim małym, biurkowym często do niego dołączanym, jednak, gdy będziemy musieli trzymać go w ręce to myślę, że nie sprawi większych problemów. W dłoni leży pewnie, lecz ze względu na umiejscowienie samego mikrofonu w mikrofonie trzeba doń mówić trzymając go równolegle z twarzą oraz z diodą LED zwróconą do twarzy. Z tyłu praktycznie nie zbiera, ale jak wiadomo, jest to mikrofon kierunkowy.
Pomimo tego, że obie strony mikrofonu wyglądają tak samo to zbiera on tylko z jednej, tej z diodą LED

Dioda LED mimo tego, że wygląda na niebieską, święci na zielono.
Nie wiem czy jest to jednorazowy przypadek, ale w moim egzemplarzu by zobaczyć czy mikrofon jest włączony trzeba spojrzeć wprost na diodę LED. Bywa to czasami kłopotliwe. Oczywiście wiadomo, można sprawdzić też czy kabel USB jest podłączony, ale jednak warto by dioda LED pokazywała dobrze to co ma pokazywać.

W miejscu gdzie znajduje się wejście USB mamy też odkręcaną część, dzięki, której przymocowujemy mikrofon do statywu. Wtyk na kabel USB jest umiejscowiony od spodu przez co np. postawienie go sobie na biurku nie może mieć miejsca i to jest jeden z powodów by dokupić sobie do niego statyw.



C1-U jest bardzo prosty w użytkowaniu. Po prostu wpinamy kabel do komputera i już możemy nagrywać. Nie potrzeba dodatkowego osprzętu, tak jak to miało miejsce w C1, co jest jego wielkim plusem.

WRAŻENIA


Behringer C1-U jest prawdopodobnie najlepszym mikrofonem jaki możemy kupić w cenie do 250zł. Świetnie odwzorowuje dźwięki. Gdy nagrywałem głos w 95% jego brzmienie pokrywa się z rzeczywistym. Jedyną wadą jest to, że dźwięk jest lekko przytłumiony. Najpewniej jest to wina zastosowania wewnętrznego pop filtra. I mimo tego, że on tam jest trzeba dokupić zewnętrzny pop filter. Są ich dwa podstawowe rodzaje. Pierwszy to taki w formie nakładanej na mikrofon gąbki, a drugi rozciągniętej na okręgu tkaniny, która możemy dowolnie ustawiać.

http://www.musiccenter.pl/akcesoria-mikrofonowe/1/180/


Problem głośności jest często poruszanym tematem, ale tak na dobrą sprawę nie istnieje. Po tym jak ustawimy czułość na maksa, możemy spokojnie nagrywać. Ale warunkiem jest to by nie mówić cicho i nie z 10m tylko stosunkowo blisko i w miarę głośno. Jest to mikrofon studyjny i używajmy go do takich celów do jakich został stworzony. Gdy nagrywam głos to ustawiam się blisko mikrofonu, ale spokojnie można go używać do mówienia z odległości 30-50cm, co myślę, że w zupełności wystarcza.
Jeszcze lepiej radzi on sobie gdy nagrywam wzmacniacz. Zmniejszam wtedy jego czułość, a co za tym idzie nikną szumy (których i tak praktycznie nie ma). Mogę wtedy nawet głośno puścić sobie nagranie z głośników, a i tak mikrofon nie zbiera tych dźwięków. Więc jak widać ta niska czułość może mieć swoje zalety. Niska głośność sprawia też, że na nagranie nie wpływa aż tak bardzo akustyka pomieszczenia, czyli pogłos i inne przydźwięki.
Szumy. Jak używam go od ok. pół roku ani razu nie miałem z nimi problemów. Co prawda mikrofon generuje je, ale nie są one na tyle głośne by trzeba było dźwięk odszumować.
Jak już wspominałem, do mikrofonu radzę dokupić od razu duży statyw, który niesamowicie ułatwia korzystanie z niego i sprawia, że możemy go sobie dowolnie ustawić i nagrywać na siedząco, stojąco czy ustawić go do stojącego na podłodze wzmacniacza.

Tu można znaleźć naprawdę dobre. Polecam!

 http://www.musiccenter.pl/statywy/1/82/




PODSUMOWANIE


Myślę, że Behringer C1-U jest naprawdę dobrą propozycją dla amatorów i tzw. pół profesjonalistów. Oferuje sensowną jakość dźwięku za małe pieniądze. Co prawda ma swoje wady, ale myślę, że osoby chcące zacząć coś nagrywać czy takie które chcą się przesiąść z taniego mikrofonu na coś lepszego będą zadowolone. Po jakimś czasie jego wady mogą zacząć nam przeszkadzać, niemniej jednak ja jestem z niego bardzo zadowolony i nie planuję go zmieniać. Jego zaletami są:

  1. Niska cena,
  2. Bardzo dobry stosunek ceny do jakości,
  3. Znakomita (jak na tę półkę cenową) jakość nagrywanego dźwięku,
  4. Prawie całkowity brak szumów,
  5. Prostota w użyciu (plug&play)
  6. Małe rozmiary,
Natomiast jego wadami są:

  1. Problematyczna dla niektórych niska czułość,
  2. Umiejscowienie kabla USB,
  3. Słabo świecąca dioda LED
Link do sklepu:

 http://www.musiccenter.pl/Behringer-C1-USB/5698/

W każdym razie bardzo go polecam i zachęcam do obejrzenia mojego testu czy innych nagrań, w których używałem tego mikrofonu, abyście sami mogli ocenić jak się sprawuje.(test i recenzja BOSS-a CE-3, wszystkie covery RHCP, linki na pasku "COVERY" i "Recenzje i testy".



O TheArkow

Jestem Arek. Gram na gitarze, czasem fortepianie. Recenzuje i testuje sprzęt gitarowy taki jak: gitary, wzmacniacze, efekty, kable, paski itp.

Możesz być zainteresowany

5 komentarzy: